Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, ...
Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, co zostało utracone lub odebrane.
Czy ja wariuję? Czy tak to się zaczyna? Czy jestem jak ten ręcznik papierowy, który po zmoczeniu rozlatuje się, rozpada? Cienka błonka normalności.
Nigdy, nigdy, przenigdy się nie zakocham! Jeśli kochasz ludzi, oni Cię zabijają!
Najbardziej przeraża mnie to, że ciebie nie ma, a ja nadal muszę oddychać.
Rozpaczać po rozłące z ukochaną jest rzeczą dopuszczalną, a nawet godną.
Bo najważniejsze jest wzajemne zrozumienie!
I to jest w zasadzie to, co nazywamy miłością.
A ty napisz podanie do muzeum osobliwości, żeby przyjęli na manekina.
Złoszczenie się na kogoś jest jak picie trucizny w oczekiwaniu,
że ta druga osoba umrze.
Ludzie myślą, że ból zależy od siły kopniaka.
Ale sekret nie w tym, jak mocno kopniesz, lecz gdzie.
Działam na ich wyobraźnię. To najpotężniejsza władza.
Droga do szczęścia jest ciemna i ciernista, ale rozświetla ją nadzieja.