Usłyszałem uśmiech w jej głosie...
Usłyszałem uśmiech w jej głosie...
Był zdecydowany. Był silny. Był więc bardzo jakiś, nawet za bardzo jakiś. Nie wiedział, czym jest wyrzeczenie się kontroli nad samym sobą, nad tym, czym się jest. Nie miał pojęcia, czym jest ta cudowna rezygnacja, abdykacja, wyrzeczenie się władzy nad własnym znaczeniem, własną wartością, własnym życiem.
Kocham cię. - Jej serce otworzyło się tak szeroko, że myślała, iż pęknie. Tyle radości. Tyle miłości. I cień strachu. Bo teraz już wierzyła w niemożliwe.
Póki jest nadzieja na zemstę, można wiele przetrzymać.
Jeśli się nie uszanujesz, inni tym bardziej cię nie uszanują.
Niech się dzieje wola nieba,
Z nią się zawsze zgadzać trzeba!
Kobiety najbardziej kochają panów nieobecnych, nieosiągalnych...
Przeszłość określa charakter człowieka.
Czas leczy wszystko, pomyślałem, wszystko oprócz prawdy.
Silniejszą obręczą jest miłość, niż groza.
W tej chwili dotarło do mnie, że najokrutniejsze słowa na świecie składają się na zwrot: ,,Gdyby tylko..."