
Ślepota to sprawa osobista między człowiekiem a oczami, z którymi ...
Ślepota to sprawa osobista między człowiekiem a oczami, z którymi się urodził.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć
czeskimi autami, patrzeć w japońskie
telewizory, gotować w niemieckich garnkach
hiszpańskie pomidory i norweskie łososie.
Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Czas nie potrzebuje żadnego zakamarka, żadnej szczeliny, by posiąść i zniszczyć duszę oraz ciało. Drogocenny czas, który pociągnął już za sobą tyle istnień. Ludzie rzadko się nad nim zastanawiają. Mają o nim bardzo mgliste wyobrażenie, relatywne i subiektywne zarazem. A przecież czas jest jak najbardziej rzeczywisty, ku niezadowoleniu badaczy atomu i przestrzeni, którzy mnożyli się w trakcie kończącego się właśnie dwudziestego wieku. Jest namacalny bardziej niż jakakolwiek istota; widziałem już, jakie przywdziewa stroje i przybiera oblicza. Widziałem też jak zabija.
Nie chcę kopiować bieżących trendów ani robić kina dla nastolatków. Chcę, żeby ludzie czerpali z kina coś więcej.
A jednak lepiej być samotną, niż niemile widzianą.
Białe róże symbolizują czystą miłość, platoniczną, a nie namiętność.
W nosie mam moralność. Wymysł ludzi, którzy urodzili się zimni jak ryby i nic ich nie kusi.
Pójdę z Tobą nawet Ścieżką Umarłych i wszędzie, gdzie poprowadzisz.
Nie ma doskonałości na tym niedoskonałym świecie.
Później bywa zwykle za późno.
Miłość pociesza jak słońce po deszczu.