Nie będę żył i mogę wybrać, że będę płonął dla ...
Nie będę żył i mogę wybrać, że będę płonął dla niej jasno, chociaż krócej, zamiast obarczać ją ciężarem dłuższego życia z półczłowiekiem.
Nie szukaj mnie, nie trzeba.
Gdy jestem - nie dostrzegasz.
Gdy znikam - łzy wylewasz.
A mnie nie ma.
Bo kiedy chwila przemija, już nigdy nie można jej odzyskać.
Jesteśmy przyjaciółmi w najlepszym tego słowa znaczeniu i szanujemy
się nawzajem, choć mamy ze sobą porachunki niemiłej i drażliwej natury... Między nim a mną, niczym czarny kot, przebiegła kobieta.
Nikt nie plotkuje na temat ukrytych zalet innych osób - Bertrand Russell.
To ponton, Dzikusie. Dmuchana łódź. Jeżeli się w to ubierzesz, ja odpadam z tej akcji.
Każdy rozwiązany problem rodzi nowe problemy.
Kocham ją. Potrzebuję jej. Wyjawiłem jej wszystko. Po prostu chciałem, żeby mnie poznała.
Miłość. Jest tak bliska nienawiści, że niemal nie do odróżnienia.
"Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu… Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem."
Byłoby prawie normalnie. Tylko ja, moi przyjaciele i moja martwa dziewczyna.