
Albo rybki, albo akwarium.
Albo rybki, albo akwarium.
Czasami wydaje się nam, że ludzie są loteryjnymi losami: że znajdują się obok nas, by urzeczywistnić nasze absurdalne nadzieje.
Są obszary, które muszą pozostać ciemne. Ani niewyraźne, ani ignorowane, po prostu nieoświetlone słowami.
(...) balansuję wciąż pomiędzy pragnieniami zupełnej samotności, by czytać i pracować, a tak wielką potrzebą ludzkich gestów i słów.
Czasem dorośli są jak dzieci. A dzieci za szybko dorastają.
Tylko zły ser z wiekiem nie robi się lepszy. Ale człowiek to nie ser!
Jesteś absolutnie niewierna, a jednak całkowicie godna zaufania.
Z dwojga złego wybiera ten, któremu brakuje odwagi, by zmierzyć się z oboma.
Dziś wiem , że w takich momentach jak tamten, trzeba po prostu przeczekać. Zacisnąć zęby i wypatrywać z nadzieją lepszych dni. A los... kiedyś musi się odmienić. I tak się dzieje.
Żaden temat nie jest sam w sobie ani dobry, ani zły dla literatury.
Niemożliwe jest tylko w naszej głowie.