Powiedz mi prosto w twarz, że mnie kochasz, potrzebuję tego ...

 Samowiedza jest fatalna. Niepewność czaruje. Mgła nadaje rzeczom urok.

 Bo świat nie jest podzielony na wyjątkowych i zwyczajnych.
Wszyscy mają potencjał.
Póki ma się duszę
i wolną wolę, można być wszystkim, robić wszystko, wybrać wszystko. Powinieneś móc sam wybrać.

 Poznając bez końca, bez końca doznajemy błogosławieństwa; wiedzieć wszystko byłoby przekleństwem.

 Prosta gra. Wygrywasz, żyjesz. Przegrywasz, giniesz. Kropka.

 Trudniej umrzeć, kiedy już jest się martwym.

 Moja jest ta cisza i sobą ją wypełnię... obszerną jej przestrzeń do reszty zużyje... by w końcu w całości znalazła się we mnie.

 Boję się, że kiedy będziemy od siebie na wyciągnięcie ręki, wszystko się zepsuje. Nie będę już dla ciebie świętem, tylko codziennością. Niezmiernie trudno zachwycać się codziennością.

 Człowiek bez żadnych konkretnych osiągnięć wszędzie jest tylko popychadłem.

 Ja naprawdę potrafię być wesoły.
I przyjacielski. I sympatyczny.
I życzliwy. A to dopiero początek wyliczanki. Tylko nie proście mnie, żebym był miły.
Ta cecha nie ma ze mną nic wspólnego.

 To niesamowite, jak w jednej chwili człowiek może się poczuć samotny.