
Życie zaczyna się po czterdziestce.
Życie zaczyna się po czterdziestce.
[...] a tęsknota za tym, czego nie można mieć, prowadzi do nieszczęścia i szaleństwa.
Miłość fałszuje obraz świata. Ukazuje go dobrym pomimo wszystko.
Był to lęk nieistnienia, strach niebytu, niepokój nieżycia, obawa nierzeczywistości.
Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy, kiedy nie wracamy wieczorem do domu.
Przyjaciół łatwiej oszukać, nigdy się tego nie spodziewają.
Wokół nich rozciągała się stara jak świat teraźniejszość.
Duszę można okaleczyć tak, że nikt i nic nie usunie z niej śladów.
Niewielu ludzi ma w sobie dość wytrwałości, aby kochać bez cienia zachęty...
Bo czymże tak naprawdę jesteśmy, jeśli nie sumą tego, co się nam przydarzyło?
Nasze wybory mają czasami konsekwencje, które trudno przewidzieć.