
Życie zaczyna się po czterdziestce.
Życie zaczyna się po czterdziestce.
I mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta. Albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Bo ja jestem kolekcjonerem wyzwań, rzeczy, które się wydarzą i nie przywiązuję wagi do spraw, które minęły. Mam słabą pamięć.
No już, nie płacz. Nie przestanę cię kochać, choćbyś miała przede mną setki tajemnic.
Przetrwać da się wszystko, oprócz tego ostatniego.
Przyjedź!
Wszędzie tam, gdzie Cię nie ma jest mi Ciebie za dużo.
Znowu wszystko było kompletnie rzeczywiste, czyli kompletnie beznadziejne.
Kiedy niepohamowana żądza wiedzy
prowadzi do żądzy władzy, człowiek błądzi, podąża w mrok i pustkę.
Dobre intencje są wspaniałe, ale nie zmieniają faktów.
Rozpacz to ciemność i chłód, i samotność. Grzech rozpaczy, o którym mówił ksiądz, to lodowaty grzech odcięcia się od ciepłych, pełnych życia kontaktów z ludźmi.