Przyślij mi oręż w postaci stalowych serc.

 [...] pyta, czy to jest dla mnie jakiś problem. [...]
Nie, mówię, wszystko w porządku.
Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie.
Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy.

 Zahamowania są niewłaściwą formą oporu.

 Nie warto stać się dorosłym gdyż to oznacza utratę mieszkania w krainie marzeń oraz otrzymania biletu w jedną stronę – do stacji rozsądek.

 Boję się, że kiedy będziemy od siebie na wyciągnięcie ręki, wszystko się zepsuje. Nie będę już dla ciebie świętem, tylko codziennością. Niezmiernie trudno zachwycać się codziennością.

 Potrzebuje tylko kogoś, z kim mogłabym porozmawiać o tobie, ale tylko ty jesteś jedyną osobą, z którą mogłabym porozmawiać, więc czuje się jak w potrzasku.

 Jeśli mnie opuścisz, moje serce zamieni się w wodę i odpłynie.

 Dobrze jest się bać. To oznacza, że ciągle masz coś do stracenia.

 Starałem się o niej nie myśleć i przez to samo myślałem o niej stale.

 Życie jest za krótkie lub za długie, bym mogła pozwolić sobie na luksus aż tak złego życia.

 Miłość to rzeczownik oznaczający zobowiązanie.