
Kapelusz sombrero, a w kieszeni zero.
Kapelusz sombrero, a w kieszeni zero.
Staram się, jak mogę, rozmyślam o wszystkich najbliższych po kolei, uwalniam ich z pamięci niczym ptaki z klatek i zamykam za nimi drzwi, żeby przypadkiem nie powrócili.
...najlepszą zemstą jest samemu korzystać z życia.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Zewnętrzne piękno byłoby puste, gdyby nie piękno serca.
W tym życiu niektórzy ludzie są skończeni, nim jeszcze zaczną.
To nie wstyd płakać, mój mały. Łzy są tym, co w nas najszlachetniejsze.
Wierzyć, to znaczy ufać, kiedy cudów nie ma.
Warto było cię spotkać, aby się dowiedzieć, że istnieją takie oczy jak twoje.
Może żałowałem samej podróży, lecz nie jej celu.
Absolut jest niezłożony jak geometryczny punkt.