"Innym ciekawym aspektem tego nowego stanu był mój odmienny związek ...

 Głowa rządzi ciałem.

 Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był, jaki jest.

 Umysł człowieka jest jego ostatnią twierdzą.

 To była wolność. Utrata całej nadziei była wolnością.

 Miałem u nich swoją markę. Onanista, tchórz i intelektualista.

 Bardzo pouczające jest patrzeć na ludzi nieświadomych tego, że ktoś ich obserwuje. Nigdy nie wiadomo, czego można się dowiedzieć.

 Nadmierna grzeczność to tyle, co zupełny brak ogłady.

 Życzę ci abyś był otoczony ludźmi, którzy potrafią darzyć cie miłością, nie odbierając samotności.

 Ludzie tak bardzo lubią oszukiwać się wzajemnie, że wymyślili rząd, by robił to za nich.

 Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych ludzi jak ten, komu nic do tego.