
Nie stać nikogo na luksus dobierania sobie wrogów.
Nie stać nikogo na luksus dobierania sobie wrogów.
Na naszych wspólnych zdjęciach ona zawsze patrzy w obiektyw, a ja zawsze patrzę w nią.
...wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
Nareszcie pojąłem, że nie ma nic bardziej skomplikowanego niż więzy przyjaźni.
Jedna gra wewnątrz. Inna na zewnątrz.
Gdy odwaga nic nie kosztuje, zjawia się wielu dzielnych ludzi.
Nie sama praca, ale jej cel sprawia, że to jest coś wyjątkowego.
Roześmiałam się, ponieważ mieliśmy już małą kolekcję podobnych drobiazgów. I każdy z nich symbolizował kolejną burzę, która nas nie zniszczyła, dlatego były takie ważne.
Trochę chciałabym umrzeć.
Lepiej podróżować boso niż bez książki.
Popełniam kolejną zbrodnię. -czekam na Ciebie.