
Zgrzeszyć w dobrym celu jest cnotą, użyć cnoty w złym ...
Zgrzeszyć w dobrym celu jest cnotą, użyć cnoty w złym celu jest grzechem.
Ja zauważałam nanosekundy bez niego.
Nigdy nie szanuje się ludzi, którzy
sięgają wyżej własnego nosa.
[...] nie wiedziała, co to miłość. Nigdy nie słyszała tego słowa, użytego w jego ziemskim znaczeniu. Nie wiedziała więc, jak nazwać to, co teraz czuła. Czy jednak człowiek, który nie zna nazwy swej choroby, jest przez to mniej chory?
Ludzie widzą to, co chcą widzieć, albo to, za co im się płaci.
(...) po kres naszego istnienia.
By skłonić człowieka do okrucieństw, każ mu wierzyć w absurdy.
Być zakochanym, to być szalonym przy zdrowych zmysłach.
Jak mierzyć stratę? Jak liczyć, ważyć, oceniać smutek?
Szukając szczęścia – czy je znajdę? Nie wiem.
Wiem, że wspaniale jest być człowiekiem pod błękitnym niebem.
Był wczesny wieczór, niebo przybrało kolor różowej lemoniady. Według babci Willi oznaczało to, że ktoś daleko stąd właśnie się zakochał.