
Nie kracz, nie kracz, bo wykraczesz.
Nie kracz, nie kracz, bo wykraczesz.
Gwiazdy są jak obłok, jak lśniąca tkanina, nie można patrzeć na nie z osobna.
Jeden jedyny przyjaciel w zupełności zaspokaja ludzkie zapotrzebowanie na przyjaźń.
Podróżowanie ma raczej więcej wspólnego z doświadczaniem pewnych rzeczy niż z oglądaniem ich.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Weź na wstrzymanie, Fred... Ku*wa, nie dałeś mi zapalić,
a to był mój ostatni fajek...
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
Słowami świadczyć miłość - to nie miłość.
Wszystko jest trudne zanim stanie się łatwe.
A czym jest treść duszy, jeśli nie wszechświatem, jeno bez wymiarów?
Może człowiek, jak skóra na dłoniach, robi się twardszy pod wpływem stale zadawanego bólu.