Wstałem i zszedłem po schodach. Wolę gonić za słońcem, niż ...
Wstałem i zszedłem po schodach.
Wolę gonić za słońcem, niż na nie czekać.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Mało co w życiu jest równie przygnębiające jak długotrwałe znoszenie zimna... może nie aż takiego, żeby cię zabiło, ale nieustannego, powoli pozbawiającego sił, energii i zapasów tłuszczu.
Szukałam miłości, choć nie miałam tak naprawdę pojęcia, czym ona jest.
Dobrze uciec do zmyślonych światów, kiedy przebywanie w prawdziwym boli.
Kiedy pasja staje się twoją pracą, wtedy życie ma sens. Inaczej wegetujesz z dnia na dzień.
Ich świat zatrzymał się na chwilę i stał w bezruchu, balansując na ostrzu noża.
Porządek trzeba zrobić, nieporządek robi się sam.
Czasem boję się zasnąć z powodu tego, co za sobą zostawiam.
Uwielbiam czytać – a kiedy człowiek
uwielbia czytać, otwiera się przed nim cały świat.
Kiedy człowiek bardzo czegoś chce, gotów jest na wszystko.