Wstałem i zszedłem po schodach. Wolę gonić za słońcem, niż ...
Wstałem i zszedłem po schodach.
Wolę gonić za słońcem, niż na nie czekać.
Kiedy chrzanisz wszystko i nikt ci już nic nie mówi, to znaczy to, że dali sobie z tobą spokój.
Nasza egzystencja składa się z porażek i sukcesów, ciągłych wyborów. Dlatego jest tak wyborna.
Chcę wiedzieć, jak cię przekonać, żebyś stworzyła uśmiech tylko dla mnie.
Popełniasz błąd, Eryku, uważając się za kogoś niezbędnego. Cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych.
...kobiety nie potrafią myśleć tak wnikliwie jak mężczyźni...
Chłodne powietrze wchodzi i wychodzi z moich płuc boleśnie, ale to dobry rodzaj bólu: ból, który przypomina, jak cudownie jest oddychać.
Ma się jedno życie i moralnym obowiązkiem jest przeżyć je w zgodzie z własnym wnętrzem.
Kocham cię i wierzę, że wszyscy, których dotknie miłość, stają się nieśmiertelni.
Skromność jest dla świętych i nieudaczników. Ja nie jestem ani jednym, ani drugim.
To, że czasem potrzebujemy pomocy, nie znaczy, że jesteśmy słabi.