
Wstałem i zszedłem po schodach. Wolę gonić za słońcem, niż ...
Wstałem i zszedłem po schodach.
Wolę gonić za słońcem, niż na nie czekać.
W synu staje się przekonaniem,
co w ojcu jeszcze kłamstwem było.
Przyznanie się, nawet przed samym sobą, do swoich marzeń - tych prawdziwych - jest niebezpieczne.
Traktuj młodszych tak, jak chciałbyś być traktowany przez starszych.
Niełatwo jest być czegoś wartym.
Bo na tym świecie musi być, kurwa, jakaś sprawiedliwość.
Myślę, że w ostatecznym rozrachunku należymy do tego, co kochamy.
Nigdy się nie tłumacz. Przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą.
Ciekawość to pierwszy stopień do... sukcesu.
Jeżeli on zna tak Ciebie, jak Ty jego, to oboje bardzo się nie znacie.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą,
a rodzina zawsze zostaje.