
Właśnie o to chodzi w dorastaniu, prawda? O to by ...
Właśnie o to chodzi w dorastaniu, prawda? O to by nie dać po sobie poznać,że się cierpi.
Czasem potrzebujemy, żeby ktoś nam podał pomocną dłoń.
Wielkie marzenia pozwalały uporać się z rzeczywistością.
Także piekło jest do kupienia.
Istnieją cierpienia,
których kielich trzeba wypić do dna.
Nic się nigdy nie kończy. Nic tak naprawdę nigdy nie przestaje istnieć.
Martwienie się to ciężka praca, która nikomu jeszcze nie pomogła, ale niejednemu zaszkodziła…
Zdawało mi się, że każdy wie, dokąd ma iść i co ma robić, tylko ja jeden nie.
Chodzi o zasadę. Nie ufam Ci, bo nigdy nie dałaś mi powodu, by Ci ufać. Skoro chcesz, żebym Ci uwierzyła musisz udowodnić że mogę Ci wierzyć.
Niektórych ludzi lepiej mieć za wrogów niż za przyjaciół.
A ty napisz podanie do muzeum osobliwości, żeby przyjęli na manekina.