
Pijany mówi, co trzeźwy myśli.
Pijany mówi, co trzeźwy myśli.
Zawsze byłaś dla mnie spokojem i czułością szeptu. Kocham cię.
Zdaje mi się, że w całym naszym życiu chodzi tylko o jedno z dwojga: żeby coś MIEĆ albo kimś BYĆ.
Kiedy czytasz -
jesteś tam, gdzie chcesz.
Moja porażka bierze się z nadmiaru powodzenia.
Ale tak samo jak nie ma nocy bez świtu,nie ma korka bez końca.
Cholera, nienawidzę nadziei bardziej niż Gargamel smerfów.
I wiesz, kiedy kochała, to jakby od tego stawała się wyniosła i niedosięgła, stawała się królewska i okrutna. W tej nędzarce było coś, co kazało ją uwielbiać. Od miłości robiła się piękna - tą pięknością, która onieśmiela i zasmuca.
Kto przepycha się w życiu łokciami zapomina często od czego jest głowa.
Pytania, synu, pytania się liczą.
O odpowiedzi w ogóle nie warto się troszczyć.
Dwa serca, jedno bicie, niech mnie odnajdzie miłość na całe życie