Cieszę się z pięknej pogody, z talerzyka malin, z sensownego ...
Cieszę się z pięknej pogody, z talerzyka malin, z sensownego zdania w książce. Pascal miał rację, człowiek jest potworem. Nie, Pascal nie miał racji, człowiek jest cudem.
Im wyżej siedzisz, z tym większym hukiem zlecisz.
Robisz coś i wiesz dlaczego, ale nie wiesz, czemu wiesz co robisz.
Mrużąc oczy gapili się na to małe, koślawe przeznaczenie, które mimo wszystko zawierało w sobie każdą możliwość, tak jak w pudełku zapałek jest i to, że przy jego pomocy podpalić można świat.
Nie wszystkie marzenia się spełniają.
Oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa.
Całe nieszczęście ludzi płynie stąd, że nie mówią jasnym językiem.
Nic bardzie użytecznego nad wątpliwość w odpowiednim czasie.
Wszyscy ciągle znikają. Niektóre rzeczy nagle przestają istnieć, jakby zostały odcięte. Inne powoli rozpływają się jak mgła. I zostaje tylko pustynia.
Jeśli czegoś byłam pewna, to tego, że ukochana osoba potrafi złamać serce. Moje już złamano, rozbito na tysiące kawałeczków. Nie chciałam przechodzić tego po raz drugi.
Próbując dotrzeć do źródła wiedzy,
Mało nie utonąłem w jego strumieniach,
Teraz niesiony przez nurty rzeki życia,
Docieram do oceanu mądrości.