
Marzenia nie zawsze się spełniają. W prawdziwym świecie "wieczność" to ...
Marzenia nie zawsze się spełniają. W prawdziwym świecie "wieczność" to czasem tylko weekend.
Wszystkich zrównuje proch; rodzimy się nierówni, równi umieramy.
Miłość nie tylko daje, również bierze.
I nie zawsze to dawanie i branie odbywa się w jednakowych proporcjach.
Niektóre drogi trzeba pokonywać samotnie.
Wszystkie ludzkie uczucia stają
się malutkie, gdy patrzy się na
nie z dystansu.
Namiętność należy ograniczyć, zdławić i utopić w małżeństwie.
Czułem się samotny, lecz jednocześnie całkiem zadowolony z życia. Zdaje się, że to rzadki rodzaj szczęścia.
Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
Zaufanie to skomplikowana sprawa. Trzeba nim obdarzyć odpowiednich ludzi, a oni muszą właściwie postępować. Ale największe ryzyko podejmujemy wtedy, gdy ufamy swojemu sercu. Jedynym człowiekiem, któremu możemy w pełni zaufać,
jesteśmy my sami.
Głupio rezygnować z leczenia tylko dlatego, że zastrzyki są bolesne.
Nie po to wyprawiamy się w nieznane, aby spotykać podobnych sobie.