
Wiara jest potrzebna, bu otumaniać lud.
Wiara jest potrzebna, bu otumaniać lud.
Ludzie nie chcieli dokonywać wyborów, czuć ciężaru odpowiedzialności, pragnęli zrzucić na kogoś to brzemię życia. Pytali dosłownie o wszystko. (...) Dawałam im to, czego pragnęli. Nadzieję. Na miłość, dziecko, zdrowie, szczęśliwą rodzinę, na pieniądze, szacunek w pracy, godną starość, wnuki, dom, ogród, basen, szczęście. Nie wierzyli w Boga. Nie wierzyli w siebie. Nie wierzyli ludziom, z którymi mieszkali pod jednym dachem. Wierzyli tarotowi.
Jaka praca, taka płaca.
Nic piękniejszego nad niebo,
które przecież ogarnia
wszystko, co piękne.
Nikt prawie nie wie,
dokąd go zaprowadzi droga,
póki nie stanie u celu.
ludzie się nie zmieniają
zmienia się data,
zmieniają się pory roku
Ludzie się nie zmieniają
Każdy człowiek ma trzy życia w sobie: jedno, po którym płacze, drugie, w którym żyje
i stęka, trzecie, którego się spodziewa.
Mój Boże, jakie wszystko jest dzisiaj dziwne. A wczoraj jeszcze żyło się zupełnie normalnie. Czy aby nocą nie zmieniono mnie w kogoś innego? Bo, prawdę mówiąc, czuję się jakoś inaczej. Ale jeśli nie jestem sobą, to w takim razie kim jestem?
Jak nie będziesz pił, to się nie upijesz.
Nie mam siły na zabawę w miłość.
Praca nie hańbi.