
Ostatecznie na życie znacznie wygodniej patrzy się pod jednym tylko ...
Ostatecznie na życie znacznie wygodniej patrzy się pod jednym tylko kątem.
Za pomyślność sprawy słusznej!
"Pamiętam jej uśmiech (...) nieskazitelny, jak ciało jej gładkie i ciarki na skórze po zimnej kąpieli, jak dreszcz podniecenia, gdy ukradkiem me wargi przywierały do jej szyi..."
Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby,
kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz
wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.
Tu nie chodzi o to, żebym ja na Ciebie liczyła. Chodzi o to, żebyś Ty na mnie liczył. Żebyś wiedział, żebyś zawsze wiedział, że masz na świecie człowieka, do którego w każdy dzień, w każdym stanie i o każdej godzinie możesz przyjść.
Tak długo, jak jesteśmy ludźmi, będziemy się mylić.
Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje.
A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry adres to człowiek, nie ulica.
[...] odchodzimy z tego świata, kiedy brak nam już łez.
Problem polega na tym - powiedział Craig - że wszyscy wiecznie porównują jednych do drugich i to odbiera ludziom indywidualność.
Złudzenie, bracie, lusterko do wabienia skowronków.