Chorujemy przed śmiercią po to, byśmy mogli odwyknąć od własnego ...
Chorujemy przed śmiercią po to, byśmy mogli odwyknąć od własnego ciała.
Im większa miłość, tym większa tragedia. Te dwa elementy zawsze idą w parze.
Wszystko, co jest skomplikowane, jest jednocześnie bardzo proste.
Zastygam. Żyję dalej. Dzień za dniem tak samo. Tylko tak mogę przetrwać. A poza tym? Poza tym nie robię nic.
Zmieniam świat. Zmieniam go na lepsze, nawet jeśli to wszystko są małe kroczki.
Ludzie, którzy szybko się poddają nie mają nic ważnego do powiedzenia.
Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej.
Mógłbym umierać w nieskończoność, wiedząc, że przy mnie jesteś,
ale nigdy rodzić się na nowo, nie wiedząc, że istniejesz.
Zrobiłam, co mogłam, żeby nie zełgać i prawdy nie powiedzieć.
Nie ma zysku bez ryzyka, ani ryzyka bez miłości.
Za każdym razem kiedy startuję mam cel – żeby biec szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.