Jak można sprzedać swoje życie? Jak można sprzedać to, czym ...
Jak można sprzedać swoje życie? Jak można sprzedać to, czym się jest?
Najpierw dziwiło ich, że nie odpowiadam, a teraz - że się odezwałam. Trudno było dogodzić ludziom.
Kiedyś może znajdziesz coś, dlaczego warto żyć przez całą wieczność.
... jeśli nie poświęcasz czasu na rodzenie się, czas zajmuje ci umieranie...
Czasem jednak musimy robić rzeczy, których nie chcemy.
Potrzeba tylko otworzyć oczy. Serce kłamie, a głowa zawodzi. Jedynie oczy widzą prawdę. Patrz oczyma. Słuchaj uszami. Wąchaj nosem i czuj przez skórę. Potem dopiero myśl. W ten sposób poznasz prawdę.
Może zamiast przygotowywać się do życia, warto troszkę pożyć?
W naturze człowieka leży pakowanie się w kłopoty.
Nigdy nie płacz przez kogoś, kto nie zapłacze przez Ciebie.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Nie chcę żyć w swoich dziełach, chcę żyć w swoim apartamencie.