No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w ...
No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć.
Każdy w końcu dostaję to, na co zasłużył.
Śmieszne, jak mało czasami się widzi i rozumie, choć człowiek myśli, że wie już wszystko.
Czy we dwoje jest się trochę mniej samotnym, czy też podwójnie samotnym?
Poczucie winy wskazuje na posiadanie sumienia.
Ludzie widzą to, co chcą widzieć, albo to, za co im się płaci.
Kłopot z życiem polega na tym, że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie.
Błyszczą przez mgnienie oka, aby zagasnąć na całą wieczność i to się nazywa życiem.
Wszyscy są zmęczeni. Dwie rzeczy, które w Polsce wiążą ludzi: wódka i zmęczenie.
Kiedy ktoś cię kocha, wymawia twoje imię inaczej.
Prawdopodobieństwo, że zranimy wszechświat, jest takie samo jak to, że mu pomożemy, a nie możemy zrobić ani jednego, ani drugiego.