
No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w ...
No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć.
Żyj dniem i bierz co przyniesie.
Własne nieszczęście boli najwięcej.
Nie możesz być naprawdę szczęśliwa, jeżeli czasem nie bywasz nieszczęśliwa.
Chcę, żebyś ich nie zamykał… bo chcę, żebyś patrzył, jak oddaję ci ostatni kawałek serca.
Mur jest tylko tak silny, jak broniący go ludzie.
W przypadku człowieka, na którym tak bardzo ci zależy, ból jest równie intensywny jak wcześniej szczęście.
Jeżeli ktoś jest dla ciebie niemiły, ty bądź miła i uśmiechnij się do niego. Zobaczysz nie będzie wiedział, jak się ma zachować.
Głupi, kto smutki prowiantuje, zamiast je o głodzie trzymać, żeby bestie zdechły jako najprędzej!
Nie do wiary, jak zmienia się człowiek kiedy się uśmiecha.
A więc tak nie mów. Gdy coś wypowiadasz, nadajesz temu moc.