
Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.
Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.
I wśród tego nieśmiałe życie przemocą wywleczone ze snu.
Mężczyźni czasami wyjeżdżają. Ale potem wracają.
Żarty możnych są zawsze dowcipne.
Wiarą można manipulować. Wiedza jest groźna...
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
A tu szaro i smutno. Mam na lewym przedramieniu wypalone piętno śmierci.
Słowa rzucone w gniewie mają złą moc powracania wtedy, gdy najmniej ich pragniesz.
Odwaga jest wtedy, kiedy się coś robi nie zważając na strach.
Jego domknięte wokół niej ręce to było jedyne bezpieczne miejsce na ziemi.
"A co jeśli sen , to świadome tracenie przytomności "