
Syty głodnego nie zrozumie.
Syty głodnego nie zrozumie.
Serca są kruche. I nawet kiedy człowiek zdrowieje, już nigdy nie jest taki jak wcześniej.
Najpierw ruszę. Reszta już sama się ułoży.
Tylko słabi umierają powoli, przeklinając swoje bezużyteczne życie, zadręczając siebie i bliskich skargami na wyroki losu.
Własny głos słyszy się gardłem, lecz własne życie można usłyszeć tylko własnym sumieniem.
Szczęście jest chyba czymś takim, jak okulary pana Hilarego.
Staram się, jak mogę, rozmyślam o wszystkich najbliższych po kolei, uwalniam ich z pamięci niczym ptaki z klatek i zamykam za nimi drzwi, żeby przypadkiem nie powrócili.
Bóg zdecydowanie stworzył świat dla dwojga.
Jeżeli przez całe życie kierujesz się zasadami i przegrasz, to po co ci takie zasady?
Jestem teraz trzydziestoletnim chłopcem i zastanawiam się, czy kolejna kobieta rzeczywiście jest tym, czego mi najbardziej do szczęścia potrzeba.
Lepiej stracić okazję do żartu, niż przyjaciela.