Mocno zaciskam oczy i usiłuję nawiązać z nim kontakt na odległość wielu setek kilometrów, przesłać mu myśli, dać mu znać, że nie jest sam, choć tak naprawdę jest i może liczyć tylko na siebie. Nie zdołam mu pomóc.
Zawsze powtarzam, że bezczynność osłabia ducha. Mózg musi być czymś cały czas zajęty. A jak się nie ma mózgu, to przynajmniej ręce.
Lubię być sama, przed nikim nie muszę wtedy udawać.
Być, nie będąc widzianym.
Gdzie jesteś? Tutaj. W jakim czasie? Teraz. Kim jesteś? Tym momentem.
...abyś zawsze był komuś potrzebny, i tej radości, gdy czyjaś twarz rozjaśnia się na twój widok.
Gdyby łatwo było być dobrym, wszyscy by tacy byli.
Widzę to wszystko w jego oczach, widzę obietnicę nas. I to sprawia, że mu wierzę.
Pomyśl czasem tylko o sobie; egoizm to klucz do szczęścia.
Wysoki do nieba, a głupi jak trzeba.
...jednak co głos to głos. List jest mimo wszystko niemy.
