[...] pisarze są jedynymi ludźmi, którzy mogą zrobić coś z ...

 Zabijanie niekoniecznie jest złem. To zależy od tego, kogo zabijasz.

 Wojnę bez inwazji wojsk, bez wrogich samolotów na niebie nosisz stale w sobie.

 Porozumienie osiąga się, gdy jedna ze stron udaje, że wierzy w dyrdymały opowiadane przez drugą.

 Kiedy odmierza się życie, nie żyje się nim.

 Tajemnicą wolności jest księgarnia.

 Szczęśliwi ci, którym instynkt od razu wskazuje właściwą drogę, którzy nie widzą złych i dobrych stron każdej sprawy z tą samą jasnością.

 Nie stać go na wymyślenie niczego więcej. Żyje opętany obrazem samego siebie, jaki stworzył na własny użytek.

 Wolę być nieszczęśliwa na wolności, niż szczęśliwa w klatce.

 Bohaterowie mają to do siebie, że ich moc wzrasta w miarę powtarzania opowieści.

 Nadzieja jest największym złem, bo przedłuża ludzką udrękę.