
Z chorobą jest tak jak ze śmiercią. Jest faktem. Nie ...
Z chorobą jest tak jak ze śmiercią.
Jest faktem. Nie jest żadną karą.
Nie ma to jak zatrącić o kwestie religijne. Zawsze działa.
Bóg zdecydowanie stworzył świat dla dwojga.
Przewaga nie zawsze okazywała się przewagą. Słabość nie zawsze była słaba.
Jeśli pomagasz komuś, komu chcesz pomóc, to nie jest to nic wielkiego.
Bóg musi naprawdę mieć poczucie humoru, pomyślała, wznosząc oczy do nieba.
Szlachetne, wierne dusze często cierpią z powodu kalectwa lojalności wobec największych nikczemnikow.
W starym piecu diabeł pali.
W każdej rodzinie musi być ktoś, kto zapłaci daninę szaleństwa, żeby została zachowana równowaga między porządkiem a nieporządkiem, i żeby świat się nie zatrzymał.
Chciałem zmartwychwstać, wobec tego musiałem się najpierw zabić.
Niekiedy trzeba się zgubić, by potem się lepiej odnaleźć.