Jestem winien popełnienia najmroczniejszego grzechu. Mówię o grzechu pychy.
Jestem winien popełnienia najmroczniejszego grzechu. Mówię o grzechu pychy.
On wciąż cię kocha. Jesteś centralnym punktem wokół którego kręci się jego świat. To się nie zmieniło.
Marzenia są niebezpieczne: parzą niczym ogień i czasami potrafią spalić.
Nie można kochać dwóch osób tak samo. To po prostu niemożliwe. Kochasz każdego człowieka inaczej, bo jest jedyny w swoim rodzaju i on w tobie również dostrzega twoją niepowtarzalność. Im lepiej się poznajecie, tym bogatsze stają się barwy waszej relacji.
Potrzeba odwagi, by przyznać, że się myliliśmy.
Moja miłość miała na imię Tanja. Była Niemką o słowiańskim imieniu. Skąd u jej rodziców taki wschodni sentyment? Czyżby słabość do wspólnej polityki (pakt Ribbentrop–Mołotow…)? Już samo jej imię, Tanja, nosi w sobie nutę nostalgii jak rosyjskie piosenki o tęsknocie i samotności, jak stepy akermańskie, jak mickiewiczowskie: „(…) jedźmy, nikt nie woła…
Zaskoczenie i zdziwienie
są początkiem zrozumienia.
A tu szaro i smutno. Mam na lewym przedramieniu wypalone piętno śmierci.
Bo Cię Kocham
Prawdziwe piękno płynie z dobroci, prawości i współczucia.
Powinnaś zrozumieć, że przyjaźniąc się z facetem, możesz pomylić to z zakochaniem.