
Ja lubię niebezpieczeństwo, zwłaszcza gdy już minęło.
Ja lubię niebezpieczeństwo, zwłaszcza gdy już minęło.
Znajdź własną drogę. Postaw to sobie za punkt honoru.
Był jeszcze jeden marzyciel.
Bóg jest okrutny. Czasem pozwala nam żyć.
Gdyby każdy z tych słoików był wielkim diamentem, Sam i tak wolałby nutellę.
Czuje,że ma już dość zmartwień.
Dość kłopotów. Dość tego, że zawsze gdy poznaje kogoś, kto jest w stanie ją zrozumieć, on zaraz odchodzi.
Wreszcie każde z nich będzie po sobie wspomnieniem.
No cóż...doszedłem do wniosku, że skoro i tak skończę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć
Często zastanawiałam się, czy możemy zobaczyć innych takimi, jakimi są w rzeczywistości, czy też widzimy tylko to, na co sami pozwalają.
Każdy człowiek powinien postrzegać siebie jako istotę której istnienie jest konieczne.
Trzeba mieć dla kogo żyć. Reszta jest milczeniem.