
Zakochanym umiera się o wiele trudniej.
Zakochanym umiera się o wiele trudniej.
Wyjątkowe okoliczności wymagają wyjątkowych rozwiązań.
Małe troski są wymowne. Wielkie milczą.
I kołek ubrać to ładniejszy.
Matka urwałaby ci głowę, a ojciec zatańczył pogo na twoich zwłokach.
Można uciekać i uciekać w nieskończoność,
ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie Cię Twoje życie.
Mój mały człowieczek w transie tworzenia samego siebie.
Z chłopakami można się kłócić, a potem godzić, ale jak się podpadnie dziewczynie, to mogiła.
Może jutro świat bardziej mi się spodoba, kiedy kac rozmaże mi go przed oczami.
Nigdy nie chciałem pokochać kogoś tak, by nie móc znieść jego utraty.
Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie...