
Czasami trzeba coś całkowicie zniszczyć, żeby móc wszystko zacząć od ...
Czasami trzeba coś całkowicie zniszczyć, żeby móc wszystko zacząć od nowa.
Zupełnie jakbyśmy poznali się tylko po to, żeby się ze sobą żegnać.
Trafiło się ślepej kurze ziarno.
Oboje dotknięci byli światłem, rozdzieleni wąskimi drzwiami, w których trwał mrok.
Problemem nie jest problem.
Problemem jest twoje podejście do problemu.
Wieczność bez ciebie będzie taka samotna...
Głowa rządzi ciałem.
Oto coś innego, w co wierzę: jeśli udajesz się do bardzo mrocznego miejsca (...) to powinieneś zabrać ze sobą mocną latarkę i oświetlać nią wszystko. Jeśli zaś nie chcesz widzieć, to, na litość boską, po co w ogóle zapuszczasz się w ciemność?
Wiemy, że jesteś silny, ale przyjęcie pomocy też na swój sposób wymaga siły.
Kochany Boże, spraw, żeby wróciła. Dam ci, co tylko zechcesz. Wszystkie moje czasopisma, wszystkie moje książki, wszystkie moje rzeczy. Co chcesz. Tylko spraw, żeby wróciła. Do mnie. Proszę, dobry Boże.
Czasami pływamy w nieprzelanych łzach i możemy utonąć, jeśli je w sobie zatrzymamy.