
Wysoki do nieba, a głupi jak trzeba.
Wysoki do nieba, a głupi jak trzeba.
Wszystko, co mówimy to bajka. Ale nigdy tylko bajka.
[...] jeśli kogoś tak dręczą marzenia o życiu osiadłym, nigdy nie zapuści korzeni.
Tych ludzi przede wszystkim pociąga przygoda.
Czy to nie dziwne, po tym wszystkim, co się stało? Po tym wszystkim, przez co przeszedłem. Przez co ty przeszłaś. Że miłość odczuwa się najbardziej. Coś we mnie kocha coś w tobie.
Zło nie lubi na siebie patrzeć.
Pani, jesteś naczyniem mądrości. Trudno mi uwierzyć, że cała zawartość gdzieś się wylała.
Masz prawo popełniać błędy, nie myli się ten, kto nic nie robi.
Nie, szeroki jest człowiek, zbyt nawet szeroki, ja bym go zwęził.
(...) czuł, że los szczególnie się na niego uwziął. Który młody człowiek (nawet sierota) ma cierpliwość czekać, co czas pokarze, gdy chodzi o miłość?
Jedynym określonym i ostatecznym wiekiem jest śmierć.
Kiedy będzie pani starsza, przekona się pani, że ludzie, którzy kochają, cierpią. Cierpią męki. Lepiej być młodym i nieczułym, niż kochać.