
W ciągu całego życia człowiek nie tyle jest, ile stwarza ...
W ciągu całego życia człowiek nie tyle jest, ile stwarza siebie.
Niezależnie od obrotu Ziemi wszyscy żyją w snach.
Nadzieja pozwala iść naprzód;
wytrwałość - stać, a odwaga - wracać...
Ja napisałbym rzecz okrutną i żałosną, podejrzewam, że serce się nie starzeje.
U niektórych nawet z wiekiem rozkwita, dwadzieścia lat temu byłem bardziej
oschły i brutalny niż dzisiaj.
Czas, który innych wysusza, dodał mi kobiecości i dobroci. Bardzo mi się to nie podoba. Czuję, że krowieję. Byle co
mnie wzrusza. Wszystko wyprowadza
mnie z równowagi. Jestem jak trzcina, najmniejszy zefirek jest dla mnie wichurą.
Uciekniemy tam daleko i nas nigdy nic nie rozłączy... tylko ty i ja.
Gdybym mógł, choć trochę, uczesać także i tę twarz - pomyślałem sobie, gapiąc się w
lustro - ale to się nie da.
Samodoskonalenie to największa przygoda.
Ponieważ czytałem książki, od bardzo dawna wiedziałem, że istnieje coś więcej poza tym, czego możemy dotknąć czy kupić w sklepie.
Złość można przecież wykorzystać, to tylko rodzaj energii.
Czasem kobieta musi być bezduszną jędzą, żeby dać sobie radę w życiu, ale wierzcie mi, bycie jędzą to też ciężka praca.
Kto po wódce wylewny, u tego sekret niepewny.