Zaklęta w chwilę Nic nie drgnęło, gdy umierałam Nikt nie ...
Zaklęta w chwilę
Nic nie drgnęło, gdy umierałam
Nikt nie wiedział, że umierałam
Nikt
Oprócz tego, który mnie zabił.
Czasami rzeczy nie są tylko czarne i białe, i jest więcej niż jedna prawidłowa odpowiedź.
właśnie tam [w górach] w surowej ciszy i pierwotnej samotności, można Go łatwiej spotkać, poznać i przeżyć.
Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.
Ktoś, kto idzie do wyborów wiedząc, że nie wygra, jest nie w porządku wobec wyborców.
Biegnę, kiedy wstaje świt. Biegnę brzegiem morza, boso.
Biegnę w pulsie mojej krwi. Biegnę z wiatrem mego losu.
Biegnę lekko i bez planu. Biegnę długo, biegnę chciwie.
Biegnę w rytmie oceanu. Biegnę wdzięczny i szczęśliwy.
Szczęśliwy, bo słyszę głos. Głos wiatru, piasku i fal.
On uspokaja mnie, że właśnie tak miało być.
I mam nie pytać już. Bo tylko tak mogło być.
Tylko tak.
Nikt nikogo jeszcze nie uratował. Sam się człowiek też nie uratuje.
Wdzięczność ma krótką pamięć.
Uśmiech dziecka to najlepsza nagroda za wszystkie nieprzespane noce.
Była odważna, a on uwielbiał ją za to, nawet jeśli stawała w obronie miłości do kogoś innego.
Tajemnica polega na tym, że nie ma żadnej tajemnicy.