Zaklęta w chwilę Nic nie drgnęło, gdy umierałam Nikt nie ...
Zaklęta w chwilę
Nic nie drgnęło, gdy umierałam
Nikt nie wiedział, że umierałam
Nikt
Oprócz tego, który mnie zabił.
Im większa przyjemność ,tym wyższą cenę trzeba później zapłacić.
Rozkosz nie uznaje żadnych kajdan; jest największa, gdy zrywa je wszystkie.
Niczego bardziej nie pragnęła, jak oprzeć się na czymś pewniejszym niż miłość.
Uważam, że wszystko to, co człowiek pomyśli sobie, nie mogąc zasnąć, nie powinno nigdy zostać pomyślane. To są myśli zbędne, odpady dziennego myślenia, coś, czego nasz aktywny umysł nie chciał pomyśleć w dzień, a teraz, mając tyle czasu do dyspozycji, czuje się w obowiązku wykorzystać. Nie wiem: ta myśl przyszła mi do głowy pewnej bezsennej nocy,
a więc pewnie też jest do wyrzucenia.
Nie ma ludzi trudnych. Istnieją tylko granice naszej cierpliwości.
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałaś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać."
Zeszłej nocy wykrwawiałem się na śmierć na jej tarasie. Mógł mnie uratować ktokolwiek. Dziś pragnąłem czegoś więcej niż ocalenia.
Miłość stanowi sens pełnego i
wspaniałego życia.
Ani w Boga wierzy, ani się diabła boi.
Umieranie nie przeraża tych, którzy za życia są na wpół martwi.