Źle jest po omacku dobijać się do życia. Spróbuj pojąć, ...
Źle jest po omacku dobijać się do życia. Spróbuj pojąć, że wszystko ma odpowiedni czas i miejsce.
"Każdy w środku jest jak małe dziecko..."
"Podobnie jak w stanie embrionalnym nie ulegając wpływom byłem posłuszny jedynie samemu sobie i przeglądając się w wodach płodowych nabierałem szacunku do siebie, tak teraz wsłuchiwałem się krytycznie w pierwsze spontaniczne wypowiedzi rodziców pod żarówkami. Miałem wyczulone ucho. Choć można było nazwać je małym, odstającym, zalepionym od biedy ślicznym, zachowywało jednak każde z tych tak dotąd dla mnie ważnych , bo stanowiących pierwsze wrażenia zdań. Więcej jeszcze: wszystko, co pochwyciłem owym uchem, oceniałem natychmiast maleńkim mózgiem i po rozważeniu tego, co usłyszałem, postanowiłem to i owo przyjąć - tamto zdecydowanie odrzucić.
...słowa żyją tak długo, jak długo ludzie je pamiętają.
Rzeczy nie są dobre ani złe same z siebie. Stają się takie przez to, co z nimi robimy.
Zdolni ludzie potrafią się nauczyć nawet pokory.
Człowiek rodzi się, kocha i umiera nie na próbę.
Ja nie żądam niczego prócz sprawiedliwości.
Prawdy się nie szuka, synu. To ona znajduje nas.
Mówić do kogoś, kto nie zrozumie, to próbować otworzyć zamek źdźbłem trawy, to kroić chleb gałązką bazylii, wkręcać żarówkę w ptasie gniazdo, wkładać dyskietkę między dwa kamienie. Daremnie.
Uroda przemija jak sen jaki złoty.