Kiedy nie znasz własnego umysłu, wypełniasz go cudzymi poglądami.

 Niektórzy tylko śnią o sukcesie,
podczas gdy inni wstają rano
i ciężko na niego pracują.

 Błahostka, drobiazg na podobieństwo snu, a śmierć jest zakończeniem.

 Po co szukać kolejnych gór do zdobycia, skoro nie weszło się jeszcze na tą najważniejszą?

 Cofnąć czas? Po co? Jak coś ma się zepsuć to i tak zepsuje.

 Doskonałość jest zimna i boi się zbliżenia.

 To co odróżnia zwycięzców od przegranych, to to jak reagują na zmiany w ich życiu.

 Nie możesz przeżyć życia czekając na najgorsze. Musisz je przeżyć, mając nadzieję na najlepsze.

 A może jednak nauczyłem się dzięki koszykówce czegoś o życiu: obchodzisz innych ludzi tylko wtedy, gdy możesz pomóc im wygrać. Jeśli nie możesz tego zrobić, przestajesz się liczyć.

 Boli tylko wtedy, gdy pozwolisz, żeby bolało.

 Nie chodzi o to, jak wielki jest dom, tylko ile jest w nim SZCZĘŚCIA!