
Ile spraw ukrywamy przed sobą, choć uważamy się za przyjaciół.
Ile spraw ukrywamy przed sobą, choć uważamy się za przyjaciół.
Człowiek zawsze powie najpierw o tym, co go najbardziej boli.
[...] bałem się pogryzienia przez chorą na wściekliznę rzeczywistość, strzaskania iluzji, romantyzmu utopionego w ostatnich złotówkach, dylematach - cola czy chleb.
Wdzięczność ma najkrótszą pamięć , ze wszystkich ludzkich uczuć.
Pije, a pić nie umie - zawyrokował. -
Bo, proszę waszmościów, picie zasadza się nie tylko na tym, by z kawalerską fantazją, lecz grzecznie zachowywać się w czasie uczty, ale by również następnego dnia fantazję mieć podobną do wczorajszej. Kto, waszmość panowie, napić się na drugi dzień po uczcie nie chce, ten kiep, słabeusz, i nic dobrego.
A mówię tu rzecz jasna, o piciu miodu, wina, naleweczki lub gorzałki,
nie wody, mleka czy komputu, którymi delektowanie się przystoi jedynie mnichom, niewiastom, dzieciom,
lub ludziom umierającym.
Zdrowy, wolny człowiek jest skończoną całością. Nie musi się nikim dopełniać. Dopiero kiedy się zakocha, pęka na pół. I co gorsza ślepnie.
W życiu najważniejsza jest odwaga.
Więc siedzimy, rozmawiając o sprawach bez znaczenia i milcząc o wszystkim, co znaczenie ma.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Miłość w swej prostej i nieśmiałej mowie,
Powie najwięcej, kiedy najmniej powie.
Tak kochamy marzenia,
że boimy się je realizować.