Jest we mnie obóz koncentracyjny, z którego wychodzi się tylko ...
Jest we mnie obóz koncentracyjny, z którego wychodzi się tylko wyobraźnią.
To, że jestem mną i nikim innym, jest jednym z moich największych walorów. Emocjonalne rany są ceną, którą płaci się za bycie niezależnym.
Wolę jedno życie z Tobą, niż samotność przez wszystkie ery tego świata.
Słowa. Jego życie zdawało się z nich utkane. I życie, i śmierć.
Szczęście potrafi dopaść człowieka w absurdalnych okolicznościach.
Byłam rozkojarzona i zablokowana, otoczona niedopracowanymi piosenkami i niedokończoną poezją. Brnęłam i brnęłam, ale w końcu zawsze natrafiałam na mur, na moje własne wyimaginowane ograniczenia. A potem poznałam faceta, który zdradził mi swój sekret, bardzo prosty zresztą: Gdy natrafiasz na mur, rozwal go kopniakiem.
Twoje ciało będzie lśniło w ciemności jak perła. Żadna nie rozumie, że jestem tylko obrazem, do którego nigdy nie dotrą, jestem tylko mgielną obietnicą, pięknym i kuszącym przedstawieniem zręcznego iluzjonisty.
Sprawiasz, że zaczynam pragnąć tego, czego nie mogę mieć.
Przekleństwem jest mieć ręce, a nie mieć nimi kogo objąć.
To, co przemilczamy, zazwyczaj najbardziej nas demaskuje.
Czas upływa, a my upływamy wraz z nim.