
Miłość, w poczekalni niepewności, niecierpliwe ma dłonie.
Miłość,
w poczekalni niepewności, niecierpliwe ma dłonie.
Otworzyłam kolejne drzwi strachu – nikogo tam nie było.
Dobrze, że krwawiące ludzkie serce to tylko metafora, bo inaczej nasza planeta ociekałaby czerwienią.
Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.
A to znaczy, że nie zawsze możemy dostać to, czego chcemy, wszystko jedno, czy marzy nam się śnieg czy bajeranckie dżinsy.
Prosta gra. Wygrywasz, żyjesz. Przegrywasz, giniesz. Kropka.
Marzenia się spełniają.Trzeba marzyć.
Jedyną rzeczywistością, która
nie zawodzi i nie kłamie,
jest chyba - śmierć.
Miłość to słowo-kameleon. Jej kolory harmonizują z całą gamą różnych doznań. Któż może powiedzieć, mimo naszych protestów, że nie kochamy samych siebie?
Przyślij mi oręż w postaci stalowych serc.
Fantazjowanie i marzenie może złamać człowiekowi serce.