Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu...
Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu...
Aby tego dokonać, nie mogę obawiać się porażki.
Żyłem jak chciałem i
umrę jak mi się podoba.
O tym, co jest prawdziwe, a co nie, każdy musi zdecydować we własnym sercu i serce każdemu podpowie.
Czemu ci straszno? Przecież nawet umierać lepiej, niż gnić za życia.
Słowami świadczyć miłość to nie miłość.
Rzeczywistość często przerasta fikcję.
Zapominamy to, co chcemy pamiętać, a pamiętamy to, o czym chcielibyśmy zapomnieć.
Łatwiej mówić pewne rzeczy, kiedy nie widzi się swoich twarzy.
Jestem sama, mimo że otacza mnie tłum ludzi...
Nie wiedzą tego, co ja: że raniąc innych, ranimy i siebie.