Podczas jednego ze spotkań z publicznością we Włoszech ktoś zapytał, ...
Podczas jednego ze spotkań z publicznością we Włoszech ktoś zapytał, jak oceniam swoje osiągnięcie jako drugi po Messnerze. Odpowiedziałem pytaniem:
Czy jest na sali osoba, która pamięta, kto jako drugi stanął na Evereście? Nie pamiętał nikt.
Nie można kochać dwóch osób tak samo. To po prostu niemożliwe. Kochasz każdego człowieka inaczej, bo jest jedyny w swoim rodzaju i on w tobie również dostrzega twoją niepowtarzalność. Im lepiej się poznajecie, tym bogatsze stają się barwy waszej relacji.