Och, życie to czasami niezwykła okrutna podróż...
Och, życie to czasami niezwykła okrutna podróż...
To, co niedostępne, jest bardziej seksowne.
Są obszary, które muszą pozostać ciemne. Ani niewyraźne, ani ignorowane, po prostu nieoświetlone słowami.
Niezadowoleni ludzie raczej nie uśmiechają się...
Śmiercią też się nikt nie zaraża, a przecież wszyscy umieramy.
Nadmiar smutku się śmieje. Nadmiar radości płacze.
Żyliśmy razem, nienawidziliśmy i kochaliśmy razem, razem przelewaliśmy krew...
Tajemnice zawsze jakoś się rozchodzą, jak szepty niesione przez wiatr.
[...] ludzkość zszarzała i zgłupiała w tej cywilizacji, której rozkazy bezmyślnie powtarza: ludzie w zadziwiający sposób zaczęli się do siebie upodabniać, w strojach, w rozrywkach, w stylu życia i także w sprawach duchowych.
Umieranie jest straszne tylko wtedy, kiedy trwa długo i jest tak bolesne, że upokarza człowieka.
Gdy ty opuszczasz lud mój, do Rzymu idę, by mnie ukrzyżowano raz wtóry.