
Nikt nie może tknąć serca wiedźmy.
Nikt nie może tknąć serca wiedźmy.
Trudno dwóm panom służyć.
Jak się cenisz, tak cię cenią.
Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka... nie udźwigniesz.
A ja chcę wyłączyć się choć na chwilę,
bo głowa pęka o nadmiaru informacji,
pytań, kto tutaj nie ma racji, a kto ma rację.
Lepiej nie mówić nic, niż mówić o niczym.
Każda chwila oceniana jest pod względem tego, jak ma się do naszego bagażu z przeszłości.
Trzeba szanować ludzi i przyjmować ich, jakimi są.
Ludzie kochają zwycięzcę. Podziwiają go. Zachwycają się nim, więcej, wielbią. Opisują go, używając słów takich jak bohater, odwaga i wytrwałość. Garną do niego, chcą go dotykać. Pragną być tacy, jak on. Ale dlaczego? Jakie cechy zwycięzcy chcemy naśladować? Jego zaślepioną pogoń za czczą chwałą? Jego rozdętą samolubną obsesję, by zawiesić na szyi kawałek metalu? Gotowość poświęcenia wszystkiego,
w tym ludzi, żeby w imię zdobycia tandetnej statuetki być lepszym od innych na sztucznej nawierzchni? Dlaczego oklaskujemy ten egoizm,
tę miłość własną
Przekazujemy dłońmi, oczyma to, co boimy się powiedzieć.
Na świecie są gorsze rzeczy niż bycie ponownie szczęśliwą.