
I kiełek najmniejszy dowodzi,ze śmierć naprawdę nie istnieje.
I kiełek najmniejszy dowodzi,ze śmierć naprawdę nie istnieje.
Lecz dlaczego człowiek się w ogóle przyznaje? Dlaczego obnaża się słowami? Ponieważ trudno dłużej wytrzymać w ryzach wstydu, nie sposób dalej znosić pancerz zasad, gorset obyczajów, łańcuch obaw i względów.
A jeżeli łzy nie pomagały i modlitwy nie dochodziły boskich uszu, to na co jeszcze mogliśmy liczyć?
Każdy umiera, lecz nie każdy żyje.
Dla ciebie mógłbym nawet zabić, oddałbym wszystko, co mam... ale ciebie nie oddam.
Umysły, charaktery, dusze - im człowiek dłużej żyje, tym wyraźniej widzi jak się od siebie różnią.
(...) trzeba się śmiać ze wszystkiego, co boli, aby zachować równowagę i nie dać się zwariować.
Czasami nie trzeba czegoś widzieć, żeby wiedzieć, że istnieje.
Człowiek, który nic nie wie, posiada odwagę; ten, który dużo wie - strach.
Po co oglądać to, czego już nie ma, lekceważąc to, co jest?
Czarni wierzą, że diabeł jest biały.