
W ostateczności wszystko sprowadza się do czerni i bieli – ...
W ostateczności wszystko sprowadza się do czerni i bieli – do dychotomii: dobro i zło.
Z pewnych rzeczy się po prostu nie żartuje,
to przynosi pecha.
To tak jakby nasikać w oczy bogu przeznaczenia. Jeśli sikało się długo, zaczynał sikać i on, a on lał jak strażackim wężem.
(...) po kres naszego istnienia.
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
Wielkie to brzemię sam dla siebie człowiek.
Spójrz na gwiazdy. To z nich patrzą na nas wszyscy władcy z przeszłości. Jeśli będziesz samotny, nie zapomnij, że ci królowie pośpieszą ci z pomocą. I ja także.
W nieskończonym wszechświecie było zbyt wiele rzeczy, których ludzki rozum nie ogarniał.
Bóg jest życiem, a Ty żyjesz w Bogu. Życie stale się odnawia, jest wieczne i niezniszczalne, jest rzeczywistością wszystkich ludzi. Żyjesz wiecznie, gdyż Twoje życie jest życiem bożym.
Kurwa mać, żyje się tylko raz, więc trzeba żyć z fasonem.
Czasami najtrudniejsze historie potrzebują najmniej słów ...
Zawsze lepiej mieć mniejsze oczekiwania, inaczej wszystko nas rozczarowuje.