Są tylko dwie mantry - powiedział Bernard. - Mniam i ...
Są tylko dwie mantry - powiedział Bernard. - Mniam i mnium. Moją jest mniam.
Mam dość tego świata ciągle pędzącego naprzód, kiedy ja nie jestem jeszcze gotowa ruszyć.
Kto wełny szuka, wraca ostrzyżony.
Nie przejmuj się autorytetami. Zawsze znajdą się autorytety głoszące coś przeciwnego.
życie jest okropne.
zwłaszcza dla kogoś, komu się nic nie należy.
-Przed śmiercią - powiedział Lalit - nie można uciec. Trzeba ją przyjąć, kiedy nadejdzie.
Sukcesu nie mierzy się ilością pucharów, ale tym jaki dystans musiałaś przebyć, aby dotrzeć w miejsce, w którym jesteś stamtąd gdzie byłaś.
Pragnę malować tak, jakbym fotografował sny.
Ufaj swoim instynktom, ale się im nie poddawaj - przypomniała sobie jego słowa. - Nie reaguj na strach, tylko na zagrożenie.
- Jest w nim zakochana.
- Nie, nie jest.
- Ależ tak, jest. Tylko jeszcze o tym nie wie.
[...] kiedy milczenie staje się kłamstwem?