Nie jestem jeszcze człowiekiem z kropką na końcu zdania...
Nie jestem jeszcze człowiekiem z kropką na końcu zdania...
Niektóre rzeczy jesteśmy w stanie zrobić, inne wydają się zbyt trudne. Stopniowo wszystko wydaje się zbyt trudne; życie na ogół sprowadza się właśnie do tego
W najcięższych chwilach Bóg stawia na naszej drodze najlepszych ludzi.
Tak jest, najpierw trza wywalić gówno z systemu,
by potem zabrać się do srania na nowo.
Czasami jedno słowo narobi więcej szkód niż tsunami.
Alkohol wchodzący w człowieka jest jak tygrys wchodzący do lasu.
- Nie przejmuj się - szepnął mi do ucha - Gdybym mógł śnić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym się tego.
Prawdą jest, że chciał się ustabilizować w życiu i dlatego szukał związku. Normalnie by przyjął miłość gdyby się pojawiła, a nie szukał jej wszędzie. Ale to ja wiem, że związek mu w życiu nie pomoże we wszystkich problemach.
Wykąpmy się jeszcze raz w tych spranych gestach, kawałach i docinkach, wypijmy jeszcze kilkadziesiąt ślepych bruderszaftów, by następnego dnia po południu, umyci i ogoleni, ze zmiażdżoną głową, po czterech kawach stawić czoło dojrzałości.
Niektórych książek wystarczy skosztować,
inne się połyka,
a tylko nieliczne trzeba przeżuć
i strawić do końca.
Bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. Przyjaźń to miliony prześmianych godzin,a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.