
Wojna jest czasem przyjaźni, nie miłości.
Wojna jest czasem przyjaźni, nie miłości.
Rzeczywistość się pomału w świat zmieniała ideału, daj mi teraz marzyć, daj!
Człowiek powinien podążać swoją ścieżką.
Teraz wiem, że gdybyśmy po prostu odrabiali lekcje, kładli się spać przed dwunastą i wstawali na poranne zajęcia — gdybyśmy żyli jak normalni ludzie — uniknęlibyśmy z powodzeniem wielu niedorzeczności. Bylibyśmy zbyt zajęci pogonią za celowym życiem, by uczestniczyć w drugorzędnych melodramatach. Ale nie należeliśmy do normalnych ludzi. Byliśmy zdesperowani
i stuknięci, wszyscy, co do jednego.
Podróż się liczy, a nie jej cel. Bo to w podróży mija nam czas. Cel jest na końcu i trwa chwilę.
Jego głos nie tylko ociekał sarkazmem, ale brzmiał jak marynowany w nim przez wiele dni.
Uśmiechnięci, wpół objęci
Spróbujemy szukać zgody
Choć różnimy się od siebie
Jak dwie krople czystej wody
Problemy to tchórze, atakują w grupach.
Mężczyzna nie może przez całe życie ukrywać swojego prawdziwego oblicza.
[...] "jutro" to było o całą wieczność za późno.
O tym, co jest prawdziwe, a co nie, każdy musi zdecydować we własnym sercu i serce każdemu podpowie.