
Na modlitwie serce ma iść zawsze na przedzie, za nim ...
Na modlitwie serce ma iść zawsze na przedzie, za nim usta. Nigdy nie uruchamiajcie ust, dopóki nie rozruszaliście serca.
Proszę, nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany.
Z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że najlepszym sposobem na nauczenie mnie wdzięczności mogło być tylko niedawanie mi wszystkiego, o czym zamarzyłam.
Saiph, ty za to jesteś zabawny jak zardzewiała siekiera...
Wieczność to bardzo długo. Więc jeśli już trzeba ją z kimś spędzić, to ja chyba wolałbym z kimś niemożliwym... ale interesującym.
jesień już Panie a ja nie mam domu
i coraz trudniej o siebie (...)
Może inny dziś wieje tu wiatr,
ale dla mnie zapętlił się świat
w tamtych kilku godzinach, kawach i kinach.
Może nie ma tu dla mnie już nic,
ale przecież też nie ma gdzie iść,
bo choć Ciebie nie będzie,
zobaczę Cię wszędzie.
Nikt nie może być mi bliższy ode mnie, a ja, ja jestem sobie czasem taki daleki...
Wśród ludzi się duszę, ale gdy
zostaję sam, samotność mnie dobija.
...Najgorszą samotnością
nie jest ta, która otacza człowieka,
ale ta pustka w nim samym.
Umieć żyć to najrzadziej spotykana rzecz na świecie. Większość ludzi tylko egzystuje.